niedziela, 6 listopada 2016

Nowy wilk Zebiro!


Imię| Zebiro
Stanowiska| Zazwyczaj straż nocna, ale zdarzy się, że na własną rękę będzie wojownikiem.
Opis| Zebiro stara się mieć dystans do wszystkiego. Wie, że kiedy zacznie się coś czuć, traci się odporność. Dawniej był roztrzepany i radosny, ale wydarzenie, które go zmieniło było traumą do tego stopnia, że jego życie i charakter przekręciły się o 180 stopni. Teraz próbuje się niczym nie przejmować, bo nikt nie przejął się kiedyś sytuacją jego. Nie pomaga, bo nikt wcześniej nie pomógł mu. Jak Ty jemu, tak on Tobie. Jest niezależny, więc nie da się manipulować oraz szantażować. Nienawidzi, kiedy ktoś nim rządzi- sam woli to robić. Jeżeli znajdzie tą jedyną osobę, to na pewno zmieni nastawienie. Raz jest miły, a drugim razem oschły i wredny. Jak tu być dobrym, skoro dookoła takie zło? Trzeba również wspomnieć, że jest świetnym aktorem.

Rodzina| 
 Matka- Livera.
 Ojciec- Arsev, zginął.
 Siostra- Oath, zginęła.
Przyjaciele| Przyjaciele? Prędzej wrogowie. Do tej pory nikt sobie nie zasłużył na miano jego przyjaciela. A co do wrogów- połowa świata.
Żywioły|
 Magia- mimo że to tylko jeden żywioł otrzymał, to rozwinął go perfekcyjnie do tego stopnia, że nic mu nie stanie na drodze.
Moce|
No cóż… Moce basiora są bardzo precyzyjnie doszlifowane pod każdym calem.
 Umie genialnie manipulować, kierować i szantażować innymi. Czyta z innych, jak z otwartej książki, dzięki czemu uderza w ich najsłabszy punkt. Również zawdzięcza temu to, że jego myśli nie mogą być odczytywane przez innych.
 Omnes- po wypowiedzeniu tego słowa pozbawia nieprzyjaciela wszelkich mocy, dopóki będzie w jego towarzystwie. Jest to dość wyczerpujący czar, ale na jakiś czas może sobie na niego pozwolić. Podczas tego ataku jego oczy zaczynają świecić szlacheckim złotem.
 2/5 mocy swojej matki.

Rasa| Półbóg, czyli inaczej Heros.
 Matka- Livera, bogini magii, intuicji i przeczucia.
 Ojciec- Arsev, wilk nocny.

Historia| Historia zostanie szczegółowo opisana w opowiadaniu pt. „Świadectwo istnienia”

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz