Dzień był piękny. Słońce świeciło, ptaszki ćwierkały. Wszyscy byli wypoczęci i uśmiechnięci. Ale czym dzień jest piękniejszy rano tym gorszy okazuje się później i oczywiście tak się stało. A jeśli się zastanawiacie co mogło zrujnować tak piękny dzień mam dla was jedno słowo: smok. Wielgachny, latający, ziejący ogniem jaszczur może zepsuć cały dzień i mimo, że on był jeden, a nas siedmiu to i tak nie mieliśmy szans. Została nam ucieczka co i tak nie wychodziło najlepiej.
<Jeśli ktoś chce opowiedzieć skąd wziął się ten smok to proszę bardzo ja i tak nie mam żadnego pomysłu>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz