czwartek, 8 września 2016

Misja 1 Kesa cz.33

 Nie wiedzieliśmy od czego mamy zacząć więc po prostu chodziliśmy w trójką po lesie. Dopiero koło południa zrobiliśmy sobie przerwę. Usiedliśmy na polanie myśląc co mamy zrobić. Ja miałam chłopaków więc nie martwiłam się za bardzo. Akira też na pewno daje sobie radę, ale bałam się o Charli. Nie wiedziałam czy znalazła resztę czy błąka się sama po lesie. Mogła nie zdążyć wybiec z jaskini, albo wbiec w ślepy zaułek i tam zostać. Els chyba zauważył moje zmartwienie,.
-Czemu jesteś taka smutna?- zapytał.
-Boje się o córkę.
-Ty masz córkę?
-Naprawdę nie jest moja. Przygarnęłam ją kiedy była jeszcze mała. 
-Na pewno nic jej nie jest.
-Mam nadzieje.
-Cii - powiedział Sle - Słysze kogoś.
W ciszy nasłuchiwaliśmy. Słyszałam coś co przypominało dźwięk kopyt. Sle cicho podszedł do linii drzew. Ja i Els zrobiliśmy to samo. W tedy za drzew wyskoczył jeleń, a za nim wilki, które wpadły na nas. Dosłownie. Jedna z wader przewróciła mnie i obie wylądowałyśmy na ziemi. W tedy zobaczyłam, że to była Akira!   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz