niedziela, 4 września 2016

Misja1 Diana cz 29

Szłam samotnie przez las szukając reszty. Był środek nocy. Las był ciemny i nie przyjemny. Sowy siedziały na drzewach wysoko nade mną. Przez cały dzień nie znałam nikogo z mojej watahy. Dias na pewno sobie poradzi, ale co do reszty nie jestem pewna.
 Postanowiłam coś zjeść. Złapałam trop i poszłam w jego kierunku. Las wydawał się coraz bardziej ciemny. Wytropiłam królika i zjadłam go na miejscu. Potem poszukałam jakiegoś schronienia. Weszłam do jaskini i zwinęłam się w kłębek. Prawie zasnęłam kiedy usłyszałam inne wilki w rogu jaskini. Były to trzy wielkie basiory. Jeden rzucił się na mnie. Odepchnęłam go,ale szybko wstał na nogi. Zaczęły się do mnie zbliżać. Wiedziałam, że nie dam sobie rady z nimi wszystkimi na raz. Rzuciłam się do ucieczki. Pognały za mną. Uciekała ile sił w łapach.
 Nagle wpadłam na inne wilki. Był to Dias i Waser. Powinnam się poczuć bezpiecznie, ale obce wilki były coraz bliżej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz