Dobra wiadomość: całe nasze stado jest razem. Zła wiadomość: zaraz zaleje nas woda. Najgorsza wiadomość: Diana oskarża o to mnie, z czego na pewno wyniknie kłótnia. Oprócz tego znaleźliśmy inne stado z podobnym problemem (chodzi o pękniętą tamę, a nie kłótnie z Dianą). Nie wiem czy to dobra wiadomość, czy nie. Zależy od nastawienia tamtych wilków.
Biegliśmy dalej nie zwalniając kroku. Drugie stado najwyraźniej nas zauważyło, bo podbiegł do nas jeden z wilków. Po krótkiej rozmowie dowiedzieliśmy się, że też szukają czarnego jaśminu. Wilk, który do nas podbiegł był alfą i nazywał się Wezy. Postanowiliśmy, że pójdziemy razem na poszukiwanie.
Tymczasem woda nie przestawała za nami płynąć. A wyczerpane wilki zaczęły zwalniać bieg, musieliśmy szybko coś wymyślić. W tedy jak na zawołanie wybiegliśmy na polane.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz