sobota, 30 lipca 2016

Misia 1 Dias cz.2

Obudziłem się w nocy i zobaczyłem, że nie ma Diany. Od razu się zaniepokoiłem. Czemu ona zawsze tak znika? Wyszedłem z jaskini i usłyszałem dziwne dźwięki. Nie wiedziałem co je wydaje, ale byłem pewien, że Diana już tam jest.
-Chodź-szepnąłem do mojego sokoła Azura i wyszliśmy
 Noc była chłodna, ale jasna. Azur latał nad polaną. Wszedłem do lasu. W lesie w nocy zawsze jest cicho, ale teraz był przepełniony dźwiękami. Skierowałem się w ich stronę. W końcu spotkałem Dianę. Pokazała mi watahę chorych wilków i opowiedziała o grożącym nam niebezpieczeństwie.
-Musimy znaleźć tą roślinę.
-Wiem rano powiemy o tym reszcie i wyruszymy w drogę. Teraz chodź spać.
------------------------------------------------------------------------------------------
Rano zwołałem całą watahę. Opowiedziałem o grożącym nam niebezpieczeństwie. Razem podjęliśmy decyzję, że trzeba udać się w góry. Poczytaliśmy jeszcze o potworach zamieszkujących w górach. Żyły tam Wampirze Wilki, wyglądały na zwykłe, ale robiły się słabe kiedy długo nie piły krwi. Są też Wilcze Zjawy, które umiały opętywać wilki i robić się niewidzialne. Były tam smoki, harpie i centaury. Potem znaleźliśmy legende o wilku,który znalazł lampę dżina i zażyczył sobie fontannę, której woda zmienia w złoto wszystko czego dotknie. Potem żona tego wilka wepchnęła go tam, żeby zdobyć lampę, ale też został zabita. Historia kończy się tak, że każdy każdego zabijał i na końcu wszyscy zginęli(ach te spojlery), a lampa leży w tym pałacu któregoś z jej byłych właścicieli , z dżinem w środku oczywiście. Ta historia wszystkich zachęciła. Zaczęły się nawet robić kolejki kto wypowie swoje życzenie jako pierwszy. Ja oczywiście nie brałem w tym udziału ponieważ to było dziecinne, każdy wie, że ja jestem alfą i ja mówię swoje życzenie jako pierwszy.
----------------------------------------------------------------------------------------------
Po południu wszyscy byli gotowi do drogi więc ruszyliśmy.                            

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz