czwartek, 28 lipca 2016

Od Diany do Diasa

Ja i Dias siedzieliśmy przy jeziorku i myśleliśmy nad imionami dla dzieci. Wiedzieliśmy już, że będą to 3 dziewczynki. Potem poszliśmy opowiedzieć o tym Kesie i Charli. Szczeniak ucieszył się, że w końcu będzie miała towarzystwo. Potem poszliśmy na spacer do lasu. Czułam już nasze szczeniaki.
-Bardzo się ciesze-powiedziałam.
-Ja też, ale i tak jestem za imieniem Ifus.
-Ifus to męskie imię.
-Może być męskie i dziewczęce. Jest uniwersalne, dlatego je lubię.
-Rozmawialiśmy już o tym.
-Wiem, pamiętam.
-I co?
-I dalej jestem za tym imieniem.
-Dias.
-No co, ty będziesz mieć swoją Valixy.
-Niech ci będzie. A trzecia?
-Nie wiem, coś się wymyślimy jak się urodzi. Może będzie do czegoś podobna.
-Na przykład.
-Nie wiem. Kesa pewnie była podobna do sera.
-Nie mów tak.
-A ty nie panikuj, na pewno nikt nie zostanie bez imienia.            

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz