środa, 27 lipca 2016

Od Diany Do Diasa

Poszłam z Diasem na polowanie. Akira nie lubi polować, Kesa nie umie, a Charli to szczeniak, więc zostaliśmy tylko my. Nie udało nam się znaleźć tamtej sarny więc daliśmy sobie spokój i łapaliśmy króliki. Kiedy było ich już dużo zaczęliśmy wracać. Oczywiście zjedliśmy swoje porcje po drodze (kto poluje ten je pierwszy, takie są zasady) więc gdy reszta jadła, poszłam pokazać Diasowi jego jaskinie. Była to mała przytulna norka koło jeziorka.
-Może popływamy-spytał.
-Ok-powiedziałam wskakując do wody.
Dias wskoczył zaraz po mnie. Chlapaliśmy się wodą jak za starych czasów kiedy byliśmy szczeniakami. Nagle Dias posmutniał.
-Co się stało.
-Nic.
-Przecież widzę.
-Pamiętasz co ci mówiłem przy naszym spotkaniu w lesie.
-O to chodzi.
- Akira mówiła, że ty mnie też lubisz.
-Tak, ale lubię lubię.
-To może my... No, wiesz.
-No może.
-Więc... para?
-No, para
To był najbardziej niezręczny moment jaki w życiu przeżyłam, ale potem było już lepiej, znowu się bawiliśmy, ale już nie jak szczeniaki...      

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz