Zbliża się noc. Wyszłam z jaskini, żeby trochę odpocząć. Chodziłam po lesie, kiedy zobaczyłam inną wilczyce. Wyglądała na dość smutną.
-Cześć - powiedziałam. - Co robisz w lesie tak późną porą?
-Mogłabym spytać cię o to samo.
-Racja. Jestem Diana.
-Fanta.
-Wyglądasz na smutną. Coś się stało?
-Nie ważne.
-Ważne.
-Po prostu moje stare stado się rozpadło i nie mam do kąt iść.
-Przykro mi. Może chciałabyś się dołączyć do mojej watahy?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz