-Hej - odpowiedziałem. - Głodny?
-Nie już jadłem.
Zacząłem jeść swojego jelenia. Kiedy skończyłem zaczęliśmy wychodzić z zarośli. Nie wiem czemu ale czym krzaki są gęstsze tym lepiej mi się poluje. Przeszliśmy kawałek kiedy usłyszałem jakiś szelest. Dochodził on z krzaków w których przed chwilą jadłem.
-Co to? - zapytał Dias.
-Może mój jeleń ożył i teraz będzie chciał się zemścić.
-Nie żartuj tylko chodź.
Zaczęliśmy skradać się. Powoli doszliśmy do brzegu zarośli i delikatnie je rozchyliliśmy.
<Dias?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz